Położony na obrzeżach Turku cmentarz choleryczny jest jedną z niewielu nekropolii powstałych w związku z licznymi epidemiami cholery, które miały miejsce w XIX wieku. Specjalny cmentarz założono pod lasem, z dala od zabudowań i chowano w nim ofiary zarazy od 1831 do 1893 roku. Najstraszliwsza epidemia miała miejsce w 1852 roku, pochłonęła ponad pięć tysięcy istnień ludzkich.
Nekropolia była ogrodzona i oznaczona krzyżem. Mimo że po ostatnim nawrocie zarazy cmentarz nie był już użytkowany, pamięć o tym miejscu i tradycja jego odwiedzania przetrwała przez kolejne dekady. Zapewne wpływ na to ma zachowana historia cudownego ozdrowienia rodziny kobiety, która w czasie epidemii odbyła pielgrzymkę błagalną do oddalonego o kilka kilometrów od Turku Galewa.
W lokalnej tradycji zachowała się organizacja procesji religijnej na cmentarz choleryczny w pierwszą niedzielę po święcie Przemienienia Pańskiego i odpuście w Galewie (6 sierpnia). W trakcie procesji odprawiana była msza święta, podczas której modlono się za ofiary zarazy. w 1941 Niemcy zdewastowali i sprofanowali cmentarz. Po wojnie władze komunistyczne zakazały procesji i nabożeństw, a samo miejsce próbowały zmienić w wysypisko śmieci. Dopiero w 1998 roku, dzięki wspólnym staraniom mieszkańców miasta udało się uporządkować teren nekropolii i odsłonięto głaz tablicą pamiątkową. W roku 2004 ogrodzono teren cmentarza. Udało się także reaktywować zwyczaj celebrowania okolicznościowej mszy świętej w pierwszą niedzielę po odpuście w Galewie.